Dlaczego tak trudno jest zrobić trwałą karierę muzyczną jednemu cudownemu przebojowi?

 Trudno jest przewidzieć, które piosenki staną się przebojami. Jeszcze trudniej jest przewidzieć, którzy artyści zajmujący pierwsze miejsca na listach przebojów nagrają kolejne hity, a którzy stracą sławę.


Obszerne badanie list przebojów muzyki pop dostarcza kilku wskazówek, jak uniknąć stania się "cudem jednego przeboju". Artyści, których katalog jest bardziej zróżnicowany, mają większe szanse na zdobycie kolejnych przebojów - mówi Justin Berg, socjolog, który bada kreatywność i innowacyjność w szkole biznesu Uniwersytetu Stanforda. Istnieje jednak dylemat dla artystów, którzy chcą być popularni przez dłuższy czas. Różnorodność nie jest tym, co pomaga artystom w zdobyciu pierwszego przeboju, pisze Berg 24 marca w Administrative Science Quarterly.  To podobieństwo nowej piosenki do ostatnich hitów.


"Właściwie nie ma sposobu, żeby to wszystko połączyć" - mówi Berg. "Jako nowy twórca stajesz w obliczu kompromisu pomiędzy prawdopodobieństwem początkowego [lub] trwałego sukcesu opartego na nowości twojego portfolio".


Nowe spostrzeżenia mogą pomóc artystom z różnych dziedzin lepiej zrozumieć publiczny wpływ nowości w sztuce - w muzyce, sztuce wizualnej, książkach i nie tylko.


Aby dowiedzieć się, czy istnieje jakaś formuła, która może pomóc wyjaśnić, kto staje się błyskiem w oku, a kto muzycznym zlepkiem, Berg skupił się na listach przebojów pop, z ich bogatym zbiorem danych. Pomyślałem, że zacznę od branży (...), w której powstało pojęcie "one-hit wonder"" - mówi.


Berg wykorzystał bazę danych zawierającą około 3 milionów piosenek z lat 1959-2010 wydanych przez wytwórnie płytowe, które w tym czasie wyprodukowały przynajmniej jeden przebój w Stanach Zjednoczonych. Spośród tych utworów prawie 25 000 znalazło się w cotygodniowym zestawieniu Billboard Hot 100, które śledzi najpopularniejsze piosenki na podstawie danych o sprzedaży, słuchalności radiowej, a obecnie także strumieniowej transmisji online. W ten sposób Berg uzyskał listę prawie 4900 artystów, których jeden lub więcej utworów znalazło się na liście, która jest dla niego miarą definicji przeboju.


Następnie Berg skorzystał z systemu Spotify, który ocenia piosenki na podstawie 11 zmiennych, takich jak taneczność, energia i tonacja. System ten dostarczył metryki dla większości przebojów i nie przebojów z przedziału czasowego 1959-2010. Berg zauważył, jak blisko przebojowe piosenki były powiązane z przebojami z poprzedniego roku kalendarzowego. Skompilował również portfolia większości artystów, których przynajmniej jeden utwór znalazł się na liście Hot 100, dzięki czemu mógł ocenić różnorodność i nowatorstwo piosenek, które wydali w momencie pojawienia się ich pierwszego przeboju. Portfele te pozwoliły mu również porównać artystów, którzy zdobyli jeden przebój, z tymi, którzy zdobyli megahity oraz z tymi, którzy nigdy nie stali się sławni.  


Dane pokazują, że przeboje są rzadkością. Spośród 69 000 artystów z oryginalnej bazy danych 93 procent nigdy nie miało przeboju, 3 procent miało jeden, a 1 procent dwa przeboje. Odsetek sukcesów w przypadku kolejnych hitów spada.


Berg odkrył, że artyści muzyczni z tak zwanym mało nowatorskim portfolio, które było bardzo podobne do innych istniejących już utworów, mieli około dwukrotnie większe szanse na odniesienie pierwszego sukcesu. Natomiast ci, którzy stworzyli bardziej innowacyjny i zróżnicowany katalog przed zdobyciem sławy, mieli większe szanse na wygenerowanie serii przebojów.


"To marzenie każdego fana muzyki, by przeczytać coś takiego" - mówi Storm Gloor, badacz przemysłu muzycznego z Uniwersytetu Colorado w Denver. Twierdzi on, że dzięki temu można lepiej zrozumieć intuicję, którą artyści i szefowie wytwórni wypracowywali przez lata.


Ponieważ dane zakończyły się w 2010 roku, badania mogą nie oddawać w pełni obecnego stanu muzyki popularnej. Muzycy zmieniają sposób pisania piosenek, aby były one bardziej atrakcyjne na Spotify czy TikTok - mówi Noah Askin, socjolog komputerowy z INSEAD w Fontainebleau we Francji. "Teraz chodzi przede wszystkim o to: jak bardzo dana piosenka jest zapamiętywalna? Jak bardzo można ją wyeksponować jako ścieżkę dźwiękową do krótkiego klipu wideo?".


Berg nie chce, aby jego badania umniejszały osiągnięcia takich "one-hit wonders" jak Los Del Rio, którzy w latach 90. nagrali hit "Macarena". "Wielu z nich w swoim czasie było dość sławnych i odniosło sukces" - mówi. "Ty wychodzisz z domu i próbujesz stworzyć tak chwytliwą piosenkę. To nie jest łatwe wyzwanie".

businews.pl
itnews24.pl
itlife.pl
ofio.pl
noizz.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

MSWiA: spotkanie z ambasadorem Wielkiej Brytanii w Polsce